« wstecz

Artykuły » cd. < A >

sobota, 29 czerwca 2013

ALIBI

Murowane, mocne, słabe, albo spreparowane dowody rzeczowe lub osobowe mające świadczyć o tym, że osoba będąca w zainteresowaniu => organów ścigania (nie koniecznie => podejrzany) w związku z zaistniałym => przestępstwem, nie była na miejscu zdarzenia w czasie jego popełnienia albo nie miała sposobności przyczynienia się do jego sprawstwa. Wobec skłonności przedstawicieli formacji dochodzeniowo-śledczych do nękania osób nie potrafiących przedstawić im takiego alibi, każdy kto nie pamięta co robił, gdzie był, i z kim, może stać się podejrzanym. Sztuka przetrwania wymaga więc, zwłaszcza od tzw. praworządnego => obywatela, niezawodnej pamięci i dokumentowania historii spędzania swojego czasu, w taki sposób aby mógł w każdej chwili udowodnić swoją niewinność, ponieważ stać się może, że zasada domniemania niewinności takiego obywatela nie ochroni.


ALKOHOL  (SPOŻYWCZY)

Jedno z najważniejszych i uniwersalnych odkryć wszech czasów. Ciecz, powstająca w sposób naturalny na skutek efektu gnilnego wielu gatunków roślin, owoców i warzyw. Jako produkt końcowy posiada miły, przyciągający - niczym magnes - zapach a także ostry, sympatyczny i piekący w gardło smak. Po dostaniu się do przewodu pokarmowego powoduje błogie uczucie ciepełka i nieopisanej radości. Przez wieki udoskonalania technologii przetwarzania różnorakiej zgnilizny wysublimowano niezliczone galerie smaków. Silnie oddziałuje na pracę mózgu a tym samym na sposób postrzegania otoczenia i reagowania na bodźce zewnętrzne. Odwieczny współtowarzysz doli i niedoli => ludzikowatych (i nie tylko) w czasie wojen i pokoju na wszystkich kontynentach; czynnik kulturotwórczy. W rozsądnych ilościach jest lekiem skutecznie zwalczającym ból fizyczny i psychiczny, dezynfekuje rany i oczyszcza organizm (od wewnątrz i z zewnątrz) z wszelkiego brudu; stymuluje twórczość. Ma tylko jedną wadę - mogą go spożywać jedynie posiadacze alkoholowego zaworu bezpieczeństwa, którego niezwykle cenną obecność w swym organizmie mogą zawdzięczać dziedzicznemu przekazowi genetycznemu lub systematycznemu, aczkolwiek niezbyt intensywnemu treningowi. Zdecydowanie nie wskazany jest dla => durnoty i => hołoty (z powodu czynienia jeszcze większego spustoszenia w ich i tak spustoszonych mózgach), jak również dla cierpiących na choroby układu trawiennego oraz inne dolegliwości natury klinicznej. Wyróżnia się kilka podstawowych postaci alkoholu spożywczego. Są nimi: wódki, wina, koniaki, szampany, miody pitne i piwa. Dla oddania szerokiej gamy odczuć i wrażeń, jakich dzięki tej cieczy zmysły doznają, nadano wyrobom alkoholowym całą plejadę przeróżnych określeń, mniej lub bardziej zgrabnych porównań i zgoła przytulnych zdrobnień oto mała próbka ludziczej i ludzkiej twórczości w tym zakresie:alko, alpaga, alpażur, bajoro, bałagan, bąbelki, bączek, bełt, bełtownia, berbelucha, bimbrozja, browar, bryma, brymucha, burczek, chleb nasz powszedni, ciapa, chmiel, czachojeb, czar teściowej, dykta, dziabąg, dziad, faza, gleborzut, gorzała, granat, jabcok, jabol, korbol, księżycówka, kwach, kwas, la patik, łajno, łino, łiskacz, mamrot, małpi rozum, mocz pawiana, mózgotrzep, muł, najebajka, nalewka, napój bogów, niunia, okowita, patyczak, perszing, pocisk, siara, siarkofrut, sikacz, siki św. Weroniki, sława polskich sadów, spirol, sponiewieracz, swojak, szarlotka, trunek, turbo-ptyś, woda ognista, woda rozmowna, ulepek, wiatrak, wiertarka, wóda, wódeczka, wódziunia, wudżitsu, zamulacz, zemsta elektrykai itd ... To wszystko pakowane jest w szczelnie zamykane naczynia, takie jak: banie, basy, pół basy, bomby, ćwiartki, flakony, krowy, krówki, małpki, piersiówki, połówki i wypijane: z gwinta, z bazy, z centrali, z dzioba, z dołków, kałamarzy, sztakanów itd.


ALKOHOLIZM

Spożywanie => alkoholu - z powodów innych niż zadawanie sobie czystej przyjemności lub walki z zewnętrznym i wewnętrznym brudem - picie go w sposób instynktowny lub odruchowy, z pragnienia lub jako naturalna reakcja obronna przed potencjalnym lub realnym zagrożeniem, bądź w celu złagodzenia stresów powodowanych zbyt trzeźwym postrzeganiem rzeczywistości (namacalnej lub medialnej). To wszechobecne zjawisko (niesprawiedliwie nazywane nałogiem - przez osoby nie znające istoty rzeczy) występujące i akceptowane w wielu społeczeństwach (zwłaszcza celtyckich, słowiańskich i zauralskich) stanowiło i stanowi stały element ich kultury, bynajmniej nie zwalczany a pieczołowicie podtrzymywany przez państwowe monopole spirytusowe i prywatne wytwórnie. Z drugiej strony przereklamowana opiekuńczość państwa nie jest zainteresowana skutecznym jego zwalczaniem z powodu łatwości rządzenia i manipulowania zamroczoną masą oraz z uwagi na łatwy zysk spływających wielką rzeką do budżetu. W Eurolandzie, na samym początku trzeciego tysiąclecia kalendarza chrześcijańskiego, statystycznie, najbardziej chlali w godnej do naśladowania Irlandii (11,4 czystego spirytusu na łeb - rocznie), dalej plasowali się Portugalczyki, Francuziki i Ruskie - natomiast mieszkańcy kraju zwanego => Polską wysączali ledwie 7-9 litrów (widać przetrenowali się w czasach komuszych i zabrakło im sił na czas => demokracji). W ostatnich latach daje się obserwować tendencję dościgania rodzaju męskiego przez płeć powszechnie uznawaną za piękniejszą w objętości spożytego alkoholu - być może ma to związek z postępującą => emancypacją. Aby nie popaść w alkoholizm chorobowy (uzależnienie biologiczne) zalecana jest => abstynencja medialna, unikanie kontaktów z psychologami, politykami, niedojrzałymi przełożonymi i wszelkiego rodzaju dewocją - warunkiem koniecznym przy tym jest właściwe i sute zakąszanie.

 

                                                                                        "Bez jedzenia można wytrzymać wiele dni
                                                                                 ale bez picia nawet i jeden dzień jest nie do zniesienia"

                                                                                                                                Lorence z Arabii

ALKOHOLIK

Osobnik uprawiający => alkoholizm w sposób przesadny, tj. spożywający => alkohol w ilościach przekraczających możliwości przerobowe własnych trzewi i wykraczających poza samo kontrolowaną degustację, oczywiście z powodów innych niż zadawanie sobie czystej przyjemności lub walki z brudem wewnętrznym I zewnętrznym - czyli osobnik: dający sobie w szyje, w palnik, przyjmujący komunie, ssący mszalne, przewracający badyla, uderzający w gaz, zasysający siarczany lub żłopiący spirytualia. W zasadzie nikt nadzwyczajny. Stały element folkloru, występujący głównie w strefach klimatu chłodnego i umiarkowanego, w różnych odmianach i odcieniach - od nieszkodliwych, jak: gazer, żul, nurek, zarzucający konstrukcją, ziewający w technikolorze czy tropiący węża, poprzez upierdliwych i niebezpiecznych dla otoczenia, jak: notoryk, menda, pijane bydle, menel aż po ich hybrydowe mutacje w postaci alkodebilizmu, alkodurnoty i alkohołoty.


AMBICJA

Zawziętość i upór w dążeniu do osiągnięcia jakiegoś celu, dążność do wybicia się ponad => miernotę. Ambicja negatywna, zwana również chorą, to nieodparta żądza władzy i zaszczytów, bezwzględne żądanie uznania swojej potęgi i siły przez innych, połączona z zarozumialstwem i egoizmem (np. żądza zostania prezydentem, posłem, biskupem, ministrem, przywódcą rewolucji, hersztem bandy, szefem straży miejskiej czy też, w skrajnej wersji, buhajem nad buhaje). Ambicja pozytywna to upór w tworzeniu => dobra, w wypracowywaniu obiektywnego uznania własnej osoby; dążenie do zdobycia wiedzy, dokonania czegoś pożytecznego, pięknego, wielkiego, np. wynalezienie urządzenia lub systemu neutralizującego wszelką przemoc (zły przykład - nierealny). Ambicja pusta to wmawianie samemu sobie lub rozgłaszane wszem i dookoła marzeń o swojej domniemanej mądrości, wielkości i potędze, nie wsparte żadnymi działaniami zmierzającymi do ich spełnienia. Aby ujrzeć konkretne przypadki w/w form ambicji (poza a.pozytywną) wystarczy popatrzeć na dowolny telewizyjny program informacyjny lub przenikliwie w lustro.


AMBROZJA

Współżycie zwierzątka z roślinką lub roślinki ze zwierzątkiem - nie rzadko dołączają się do tych miłych i pożytecznych orgietek różne grzyby i grzybki (w zależności od tego, która ze stron jest stroną dominującą); intymna relacja pomiędzy organizmami żywymi wynikająca z prawa naturalnego. Godny naśladowania przykład przyjaźni, współpracy, => tolerancjioraz odmiennych orientacji w przyrodzie. Inne znaczenia tego => słowa nie są aż tak ekscytujące a raczej pospolite (alergogenny rodzaj rośliny, imię żeńskie lub postaci w mitologii greckiej czy pokarm =>bogów - nic ciekawego).


AMEN

Zaklęcie, formuła zamknięcia (hebrajskie = zaprawdę, niech się stanie); używane przez wiernych, praktykujących obrządki judaistyczne i pochrześcijańskie, wypowiadane na końcu zazwyczaj nieziszczalnych życzeń i próśb kierowanych do wyznawanych przez nich => absolutów.

 

AMNESTIA

Ustawowy akt wybaczania ze strony => władzy; najczęściej wydawany pod pretekstem jakiegoś => święta; w swej istocie jest zaprzeczeniem zasady nieuchronności kary; sposobem na opróżnienie przepełnionych więzień; to rezygnacja państwa z możliwości zastosowania wobec złoczyńcy rażąco skutecznej terapii nawracającej, serwowanej w zakładach karnych, jakim jest => resocjalizacja.


AMNEZJA

Poza stosunkowo nielicznymi przypadkami chorobowymi, związanymi z niewydolnością obszaru mózgu odpowiedzialnego za pamięć, jedna z najpowszechniej stosowanych wymówek, w celu uniknięcia odpowiedzialności (kary) za niegodziwości popełnione po pijaku lub na haju.

 

 

AMOK

Stan ostrej => depresji u pojedynczego osobnika lub => tłumu, połączony z chęcią bicia lub zabijania kogo popadnie a także niszczenia czego popadnie; wywołany zazwyczaj chorobliwą zazdrością, doświadczoną krzywdą tworzącą uczucie bezsensu życia a najczęściej => debilizmem pospolitym; działanie pozbawione jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia. Występuje jest nie tylko u rdzennych tambylców na Malajach, skąd nazwa pochodzi.

 

ANALFABETYZM

Analfabetyzm absolutny to brak umiejętności czytania i pisania. Według statystyk UNESCO w połowie XX wieku, nie potrafiło w ogóle tego czynić 44,3% => ludności. Obecnie mamy do czynienia z analfabetyzmem  wtórnym, polegającym na nie pojmowaniu sensu tego co jest napisane lub wypowiadane, zwłaszcza znaczenia treści zdań złożonych a także objawiającym się brakiem intelektualnych możliwości sensownego wypowiadania się. Najbardziej rozpowszechnionym przejawem analfabetyzmu wtórnego jest komunikowanie się hasłowe - przy pomocy pojedynczych wyrazów i zwrotów (np. nara - od na razie, pozdro - od pozdrawiam, pozdrowienia, pochwa - od niech będzie pochwalony... itp.), oraz używanie różnego rodzaju => bełkotu. W populacji => ludzików stale i niepokojąco pogłębia się proces zastępowania mowy: chrząkaniem, parskaniem, pomrukiwaniem, charczeniem, syczeniem i wyciem.


ANIOŁY

Ludzikopodobne niebyty w realu (byty wyobraźni ludziczej) o dobrotliwym usposobieniu, ze skrzydełkami koloru białego, odziane w równie białe szaty i z tegoż koloru owłosieniem, o niezbyt natarczywie określonej płci, których zadaniem ma być opieka nad => ludzikami (w imieniu => stwórców) oraz walka z => demonami. Istoty te zostały przez ich twórców mocno zhierarchizowane, jakby na wzór stanu => duchowieństwa (poszczególne stopnie ważności owych istot ujęte w triadach to: cherubiny, serafiny, trony,a.panowania, moce,a.zwierzchności, a.księstwa, archaniołowie i wreszcie a.zwyczajni - czyli robotnicy; coś w rodzaju zakonnic). Z miarę ewolucji ludziczej wyobraźni wykształciło się też pojęcie anioła stróża, opiekuna dzieci. Skuteczność przypisywanych im działań, jak wyraźnie widać na przestrzeni dziejów (nie kończących się wojen, kataklizmów, epidemii, śmierci głodowej, wzajemnego mordowania się, okradania, oszukiwania i wyzyskiwania), należy ocenić mimo wszystko w stopniu mizernym. Wielokroć skuteczniejszymi w realizacji swoich obowiązków wydają się być inne, zupełnie przeciwstawne aniołom niebyty ... => diabły.


ANONIM

Tekst nieznanego autora; w świecie współczesnym kojarzony najczęściej z donosem, lecz też przez niektórych z informacją niosącą mniejszą lub większą wiedzę o osobach, ich zachowaniach i o zdarzeniach, mogącą wnieść ważne elementy dla rozpatrzenia/roztrzygnięcia istoty rzeczy. Odbiorca/adresat nim obdarowany zwykle ma kłopot z jego wykorzystaniem - najczęściej jest nim => urzędnik z jakiegoś resortu => administracji. Jeżeli taki anonim trafi na biurko => debila pospolitego, jakich w administracji dostatek, takiego kłopotu nie ma - albo informację z czystego lenistwa do kosza wyrzuci albo bezgranicznie w nią uwierzy i doprowadzi gorliwie do ukamienowania wskazanych w niej osób czy też do podjęcia durnych decyzji. Jednak gdy trafi on na blat istoty rozumnej, wtedy jest szansa spora, że wysączy ona z jego treści samą esencję, zweryfikuje dogłębnie i uczyni z niego rozsądny pożytek.


ANOREKSJA

Jeden z objawów => debilizmu pospolitego; obsesyjny pęd do szczupłości porównywanej z wieszakami na ubrania; paniczny lęk przed wyglądem przeciętnym, poprzez => abstynencję pokarmową, stosowanie laxigenu i wymuszanie wymiotów; występuje przede wszystkim u dziewcząt w wieku cielęcym (12-18 lat); niekiedy choroba ta przechodzi po pierwszym dziecku, jeśli w ogóle znajdzie się jakiś amator na owe kości.


ANTYCHRYST

Pojęcie używane przez prymitywnych wiernych => kościoła, w odniesieniu do wszystkich innowierców i niewierców; niewierny; ostatecznym dla nich antychrystem (wg opisów zawartych w Listach św. Janaa także w Koranie) ma być bestia o 7 głowach nękająca świat nieszczęściami zwiastującymi jego koniec. Antychryst wzbudza w nich równie prymitywny strach i agresję; często stanowi niestety cel "usprawiedliwionego" wytykania, pogardy, nękania i zabijania.


 

     

 


 


Copyrights © 2013 - 2024 dygas.net.pl projekt i wykonanie: gqim.com