« wstecz
Teksty » DZIELNICOWY ----- (Dygaswacje 3, poz. 02)
Noc ciemna i zimna i zimny wicher dmie
Nasz mały komisariat do boju aż się rwie
I wiwa pistolet radiola lola gaz
na młodych policjantów do akcji przyszedł czas
A był tu dzielnicowy wyrywny jak pies
Wodzowie mówili - kariera przed nim jest
Zamykał złodziei - łobuzów gnał precz
Awans miał dostać, tak by było lecz
Lecz przyszli młodzieńcy skopali jemu twarz
Pytali – dzielnicowy – gdzie swój pistolet masz
Krew mu się lała aż po stalowy krzak
I zginął dzielnicowy ten kurwa łobuz gad
Dziewczętom po polikach spłynęły mokre łzy
Panowie zamajtali pałami, raz dwa trzy
Piękną akcję miał i piękny pogrzeb miał
Gdy mu nad grobem majtało tysiąc pał
Przywleczone, 1992r