« wstecz
Teksty » KABARET ----- (Dygaswacje 5, poz. 04)
Spróbuj powoli, stary, to wcale nie boli,
W rodzinie nie szalej nie buntuj się wcale
Nie lubisz cioci bo ciocia dewoci.
Nieważne jest teraz że jasna cholera
Naprawdę cię bierze i w gardle cię dusi,
Jak ciocia dewoci to raźniej mamusi
Kabaret, słodki kabaret
I po co stary idziesz w zaparte
Kawałek z siebie kawałek
Musisz i innym dać na pożarcie
Spróbuj dokładnie, stary, a nigdy nie wpadniesz
Weź dziewczynę pod rękę i zamiast do łóżka
Do sadu rajskiego zrywać jabłuszka.
Nie ważne że ona jest jeszcze zielona.
Do grzechu cię kusi choć zrywać nie musisz
To ona zrywała – a bóg ciebie skarał !
Kabaret, słodki kabaret .....
Spróbuj być dzielny, stary, jak papier ścierny,
Spójrz jak w Parlamencie zajadli i święci
Głosują i radzą w niepełnym składzie.
Nie ważne jest przecież, że reszta w bufecie
W tym czasie się pasie, moi kochani,
Pieniędzy starczy, a zwłaszcza dla nich !
Kabaret, słodki kabaret .....
Radom, 1990r